Od wczoraj obralismy sobie za kierunek Parambikulam Wildlife Sanctuary. Znajduje sie w srednich gorach, jakies 135 km od Pallakad, gdzie musimy jechac jeszcze z dwoma przesiadkami. Podrozowanie w rejonach gorskich nie nalezy do najwygodniejszych ale i tak uwazam ze jest super. Mamy polaczenia. Mniej wiecej raz dziennie, mielismy jak do tej pory miejsca w autobusach i byly to miejsca siedzace a do tego w srodku ;) (nie na dachu ani na zewnatrz), nie musielismy tez wsiadac przez okna ani jec (co ponoc nie jest niczym osobliwym w Indiach) :) Tak wiec pomalu ale zmierzamy do celu. Zjadamy okropne omlety w restauracji przy hotelu gdzie nocowalismy. Ciezko nam bylo wytlumaczyc panu (z rukami, nohami i innymi co chemy wiec stanelo na omletach ktore byly w menu) O 10 mamy autobus do Pollachi, ktore lezy juz w sasiednim Tamil Nadu. Stad juz tylko 80 km.